piątek, 29 marca 2013

Rozdział 3,,Nie wiedziałam że taka jesteś``

Wstałam rano.Roberta znalazłam śpiącego na kanapie.
-Hej-krzykłam
-Wstałaś już.?-zapytał zaspany
-Tak.Do Kingi idę
-A nie umówiłaś się z Mario.?-spytał z ironią.
-Zdążę wrócić.A co zazdrosny jesteś.?
-Mario to kobieciarz nie chcę aby cię skrzywdził
-Robert doceniam że się o mnie martwisz.Nie pozwolę się skrzywdzić kolejnemu-uśmiechnęłam się i wyszłam
Kinga mieszkała na przedmieściach Dortmundu.Jej dom był bardzo duży.Przez jakiś czas byłą moją przyjaciółką ale nasz drogi się rozeszły.
-Kinguś.!-zawołałam wchodząc do środka
-Alicja ty tutaj.!
-nie cieszysz się?
-Cieszę tylko nie wierzę że jesteś w Dortmundzie.U kogo mieszkasz?
-U Roberta
Z Kingą wspominałyśmy dawne czasy.Gdy przypomniałam sobie o spotkaniu z Mario.Droga do domu strasznie się dłużyła.Gdy wreście dotarłam białe BMW Goetze stało na podjazdku
-Hej.Przepraszam za spóźnienie.
-No cześć długo nie musiałem czekać.
-To dobrze idziemy do kina.
-Hmm. Myślałem o restauracji
-O 14;30?
-To może zostaniemy tutaj-zaproponował.
-ok-odpowiedziałam i poszłam do kuchni zrobić coś do picia.Nie zauważyłam że Mario idzie za mną.Chwilę później przytulił mnie od tyłu.
-Mówiłem ci że ładnie wyglądasz.?
-Dzisiaj nie-powiedziałam i odwróciłam się . Zaczęliśmy się całować.Przerwało nam pukanie do drzwi.Gdy otworzyłam oniemiałam w drzwiach stał mój ojciec
-Tu jesteś  ja ciebie w Polsce szukałem wracamy do domu.Z kuchni wybiegł Mario który usłyszał krzyki.
-O już sobie kogoś znalazłaś.Długo nie czekałaś.-Dopiero teraz za plecami Ojca zauważyłam Kingę
-Nie wiedziałam że taka jesteś.powiedziałam i zwróciłam się do ojca- A ty wróć do tej swojej laluni a odemnie się odpierdol.Nie widzisz że jestem szczęśliwa
-Ale córeczka..-złapał mnie z rękę
-Nie dotykaj mnie i nie mów do mnie córeczko nie jesteś już moim ojcem-Krzykłam zamknęłam drzwi i oparłam się  o nie 
-Wszystko dobrze
-tak-odpowiedziałam i zaczęłam płakać.
-Nie płacz kto to był.?
-Ojciec.
Chcesz żebym wyszedł.
-Zostań Mario przytul mnie
Przytulona do niego zasnęłam.Obudziłam się w sypialni.Mario siedział przy mnie
-O ślicznotka już się obudziła.-powiedział gdy zobaczył że już nie śpię.
-Długo tak siedzisz
-Godzinę
-Nie musiałeś.Ojciec wie gdzie mieszkam muszę się przeprowadzić.
-Do mnie
-Mario ja..
-Nie ma nie.Spakuj się i jedziemy do mnie
Goetze pomógł mi się spakować.Przed wyjściem napisałam kartkę do Roberta
,,Hej Lewy.Ojciec mnie znalazł przeprowadziłam się do Mario 
                                                                                            Ala,,
-Gdzie będę spała.?-spytałam gdy dojechaliśmy do domu .Mario zaprowadził mnie do swojej sypialni.
-A ty gdzie będziesz spać.?
-Na kanapie
-Ja będę spać na kanapie nie będę odbierać ci łóżka
-Mogę spać z tobą-powiedział i zaczął mnie całować
Odwzajemniłam pocałunek i zdjęłam mu koszulę.Resztę wieczoru spędziliśmy w łóżku
---------------------------------------------------------------------------
Dziękuję za dużo ilość wyświetleń.5 komentarzy następny rozdział+zdjęcia domu Mario.
Obiecałam dom Roberta:
                                            Dom z zewnątrz
                                                                 kuchnia
                                                                 salon
                                                         pokój Ali
                                                    pokój Roberta
                                                   
Łazienka.;p

10 komentarzy:

  1. Super. Czekam na kolejny.
    Zapraszam do mnie:
    lenka-borussia-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny! czekam na więcej !
    zapraszam http://w-moim-swiecie-bvb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział,szkoda ze ja ojciec znalazł :-)
    Zapraszam do mnie
    http://teodorczyk-moim-swiatem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam na http://m-i-marianna.blogspot.com/ :)

    Pozdrawiam, świetny blog xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę biedna Ala kiedy wszystko było już dobrze to znalazł ją ojciec. Współczuje jej :( No ale w sumie teraz zamieszka z Mario i z pewnością w jego towarzystwie nie będzie się nudzić :D
    Czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział! :3
    Czekam na kolejny!
    Zapraszam do mnie http://sylwunia09.blogspot.com/2013/03/rozdzia-53.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Super szkoda tylko, że ta Kinga to skończona kretynka.
    Czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie piszesz, czekam z niecierpliwością na nexta :)

    Zapraszam na http://borussia-dortmund-liebe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały rozdział *_* Biedna Alicja..
    Zapraszam do mnie:
    http://zdjecie-z-marco.blogspot.com
    http://zakochaniwdortmundzie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział! :3
    Czekam na kolejny :) Ciekawie piszesz :3
    Zapraszam do mnie http://sylwunia09.blogspot.com/2013/03/rozdzia-55.html mile widziany komentarz :>

    OdpowiedzUsuń