sobota, 30 marca 2013

Rozdział 4,,nie jestem przyzwyczajony do widoku kumpla w bokserkach,,

-Hej kochanie-rano obudził mnie pocałunek Mario
-no hej
-Dobrze się spało?
-Taak-powiedziałam ospale
-Kocham Cię wiesz.?-spytał bawiąc się moimi włosami
-Wieem.ja ciebie też-Powiedziałam wstając
Poszłam do kuchni zrobić śniadanie.nie zauważyłam jak Mario mnie przytula
-oo jak słodko-do kuchni wparował Marco z Robertem
-No cześć nikt nie nauczył was pukać
-oj Mario nie denerwuj się
-możesz się ubrać.?-Spytał Robert
-Dlaczego.?
-nie jestem przyzwyczajony do widoku kumpla w bokserkach
-Haha już idę.
Po 15 minutach wrócił ubrany w czarne jeansy i koszulę w kratkę.
-Już jestem..
-To dobrze do sklepu musisz iść.
-muszę..?
-Tak
-Pójdę  tobą-zaproponował Marco
-Skąd ojciec wie gdzie mieszkam.?-spytał Robert gdy Mario i Marco wyszli.
-Kinga mu powiedziała
-Ona jest taka podła.?
-Najwyraźniej tak.
-Dobrze zrobiłaś przeprowadzając się do Mario
-Jesteśmy już.Jedziemy na trening.?
-Ja też jadę
Po 15 minutach byliśmy pod stadionem.Piszczu ganiał się z Błaszczykowskim
-Hej!-zawołałam
-no cześć-podbiegł do mnie Kuba
-Alicja łap go ten kretyn zaprał mi buta-Krzyczał Piszczek
-Masz i uciekaj-Kuba dał mi buta
Zaczęłam biec ale nie byłam tak wysportowana jak Łukasz więc szybko mnie dogonił powalił na ziemię i zaczął łaskotać
-Hahah puść mnie
-niee-Uśmiechnął się szeroko
-Ej bo się obrażę
-No dobrze
-Ja z tymi debilami nie zostaję jadę do domu
W domu włączyłam TV.Oglądanie przerwał mi Marco
-Ej Goetze gdzie..?
-Mario jest na treningu
-to przyjdę później- powiedział speszony
-Zostań Mario powinien zaraz przyjść
--Okej.O pingwiny z madagaskaru-zawołał gdy zobaczył co oglądam
-Moja ulubiona bajka
-Moja też.Julian najlepszy-zaśmiał się
-Haha jego teksty mnie rozwalają
-Hmm a ty nie mieszkałaś u Roberta>
-ojciec mnie znalazł
-To niedobrze
-Ta laska pewnie go zostawiła-powiedziałam z ironią
-Bardzo go kochasz-zaśmiał się Marco
-I to jak.Nie powinieneś być na treningu
-Urlop mam
-Wyjeżdżasz gdzieś.?
W Tatry
-Zawsze chciałam tam pojechać
-Jedź ze mną
-nie wiem Mario..-nie dokończyłam bo przyszedł Goetze
-O Marco siema
-No siema
-Wy sobie pogadajcie ja jadę do Roberta-powiedziałam i wyszłam
                                                   *
-Hej.!-krzykłam wchodząc do mieszkania Lewego
-Cześć.-usłyszałam damski głos
-Ania.?
-Ala.?Długo jesteś w Dortmundzie
-3 tygodnie
-I ja się dopiero o tym dowiaduję
-Tak wyszło-Zaśmiałam się
-Gdzie mieszkasz.?
-U Mario
Rozmowę przerwał nam Robert
-Ala.Heej!
-No siema
                           *
-Wyjeżdżam w Tatry.Ala chcę jechać.
-Wiem że ona ci się podoba.Jeszcze mi ją odbijesz.
-Nie rozwalę związku mojego przyjaciela.To może jechać ze mną
-Okej.Ale jak si dowiem że doszło do czegoś pomiędzy wami to rozwalę ci łeb.
-Też cię lubię-zaśmiał się Marco
--------------------------------------------------------------
Nudny.;/ obiecuję wam że następne rozdziały będą ciekawsze.;p
Beczy w trawie baraneczek
nawołując w niebogłosy
Życzę zdrowia i radości
Wam z okazji Wielkiej Nocy
I dyngusa mokrutkiego
By Wam szczęście dopisało
By rodzinne były święta
By wam nic nie brakowało

Wesołych świąt;*

                                   Podoba mi się to zdjęcie.;*




8 komentarzy:

  1. fajny, fajny <3 uwielbiam <3 i wcale nie nudny !
    Wesołych Świąt ! zapraszam http://w-moim-swiecie-bvb.blogspot.com/ mile widziany komentarz ;DD

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział ciekawe czy coś wydarzy się pomiędzy Marco a Ala
    Zapraszam do mnie
    http://teodorczyk-moim-swiatem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Superowy. Zapraszam do mnie:lenka-borussia-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny :) czekam na kolejne i życzę wesołych świąt
    zapraszam też do siebie:http://robert-anna-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nono, jestem ciekawa co będzie dalej ;). Wesołych świąt!
    Ps. U mnie nowy :) ich-liebe-bvb2.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. niech Mario będzie czujny! A Marco powinien zapamiętać powiedziane przez sb zdanie, cytuję: "nie rozwalę związku mojego przyjaciela". Coś czuję, że wyjdą jeszcze z tego kłopoty... Naturalnie czekam na nexta. Pozdrawiam!
    Teilung 2 na:
    roza-bez-kolcow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawaj mi tu szybko następny rozdział!!! Jest świetny, wręcz boski! :))
    Zapraszam do czytania i komentowania mojego II rozdziału;
    http://wszystko-przede-mna.blogspot.com/2013/03/rozdzia-ii.html

    OdpowiedzUsuń