niedziela, 2 czerwca 2013

Rozdział 27..że cię kocham.

-Znowu w Dortmundzie.-powiedziałam gdy wysialiśmy z samolotu
-No mam nadzieję że znowu nie wyjedziesz bez słowa-Marco przytulił mnie
-Wreszcie wróciłaś-Mariusz podszedł do nas.
-Kiedyś musiałam-uśmiechnęłam się..tato..
-Mariusz przepraszam za wszystko.
-Nie mogę się gniewać no swojego ojca.To Sylwia twoja wnuczka.
Całą piątką udaliśmy się do domu.Rozpakowałam się i wyszłam do ogrodu.
-Tata zamieszka u mnie.Będzie się opiekować mała.
Rozmawialiśmy gdy przyszła Ania.
-Alicja wróciłaś!
-A tak się złożyło.-uśmiechnęłam się a Marco mnie objął.
-Aha rozumiem nie wiecie może gdzie Robert.?
-To jeszcze nie wrócił z Polski-Reus zaśmiał się
-Cześć co tam u ciebie?-zadzwoniłam do Lewego.
-Alicja.!Gdzie jesteś.?
-W Dortmundzie.
-Jak przyjadę to nie żyjesz.!-W głosie Roberta Wyczułam ulgę
                                                                             
                                                                           **
Mario:
Mieliśmy opóźnienie.Na lotnisku czekaliśmy trzy godziny.Nie śpieszyło mi się bo wiedziałem gdzie jest Alicja.Próbowałem dodzwonić się do niej ale nie-odbierała. Wylądowaliśmy dopiero po północy
Rano postanowiłem jechać do Marco ale odwiedził mnie Piszczek.
-Siema stary.! Gdzie tak długo byłeś.?
-Warszawa Barbados.-uśmiechnąłem się
-Barbados!? musiałeś mieć udane wakacje.
-No niezupełnie.
-Robię imprezę dzisiaj o 20 wbijesz.?
-Spoko i tak  nie mam co robić. wieczorem.
Równo o 20 siedziałem w salonie Piszczka i piłem piwo.Nagle otworzyły się drzwi weszła Alicja z Marco
                                     
                                                                        **
Alicja:
Weszłam i zobaczyłam Mario.Zamarłam.
-Marco..-szepnęłam
-SPokojnie.
Pierwszą część wieczoru spędziłam w towarzystwie Łukasza i Marco.Gdy piłkarze zajęci byli rozmową  poszłam do kuchni.Gotze siedział przy stole.
-Możemy pogadać.?-spytał.
-O czym.?
-Moje życie bez ciebie jest niczym budzę się rano z nadzieją że będziesz obok mnie.Każdy dzień jest wspomnieniem o tobie Teraz zrozumiałem jak cię kocham.
-Mario wybaczałam ci tyle razy.Muszę to przemyśleć daj mi kilka dni.
Wyszłam z imprezy.Moje życie znowu obróciło się o 360 stopni.Błądziłam myślami gdy poczułam że ktoś biegnie za mną.
-Marco....
-Co się stało wyszłaś bez słowa.?
-Mario..on chce zacząć od nowa.-Te dwa tygodnie na Barbadosie były piękne.Ale obiecałem ci że zawsze mimo wszystko zostanę twoim przyjacielem i dotrzymam słowa.
Następne dwa dni były męką.Kochałam ich obu każdego innym rodzajem miłości.
Z Mario spotkałam się w parku.
-Cześć.Chciałaś się spotkać
-Nie potrafię wymazać z pamięci dwóch lat.Ale nie potrafię ci wybaczyć nie teraz.Gdy ból minie zaczniemy od początku.
-Alicja kocham cię daj mi drugą szansę.
-Zostańmy przyjaciółmi.Potem zobaczymy.,
-No dobrze.Idziemy do kina.?
-Na co.?
-Sama wybierzesz film.
Wybrałam Szybcy i Wściekli 6 .Lubiłam takie filmy Resztę wieczoru spędziliśmy w kawiarni rozmawiając na różne tematy .
-Jutro organizuję imprezę przyjdziesz.?-spytałam pod domem.
-Przyjdę-uśmiechnął się.
-Wejdziesz-wskazałam na drzwi.
-?Robert jest może znowu mnie pobije.
-Haha spokojnie.
Impreza którą organizowałam na następny dzień.Odbyła się dzisiaj.Przyjechała reszta piłkarzy.Marco skombinował alkohol.Rano obudziłam się z bólem głowy.Wzięłam orzeźwiający prysznic i zeszłam na dól piłkarzy nie było....
--------------------------------------------------------------------
Mamy kolejny.:D Końcówka nie za bardzo mi się podoba ale nie miałam weny żeby ją napisać.:D Komentujcie:*








9 komentarzy:

  1. Super ;)
    Mam cichą nadzieję , że Alicja wybaczy Mario i będą razem ^^
    Czekam na następny ;3
    Zapraszam do mnie ;D
    Pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny jest,jejku kocham tego bloga

    OdpowiedzUsuń
  3. super rozdział mam nadzieje ze alicja wybaczy mario i bede razem

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne :) Dopiero pierwszy raz komentuję, bo czytam na telefonie. Ale czytam od początku i uważam że genielnie piszesz :3 Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam i byłabym wdzięczna za jakieś komentarze :)http://razem-mimo-wszystko.blogspot.com/ xxx

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski czytałam na telefonie :D
    Już nie wiem miesza mi się ale bardzo chce żeby Alicja wróciła do Mario :P
    Dziękuję za nominację już odpowiedziałam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam wszystkie rozdziały i bardzo mi się spodobało twoje opowiadanie :)Liczę, że Alicja wybaczy Mario :)
    U mnie pierwszy rozdział http://misiakowa97.blogspot.com/2013/06/1-ona-bedzie-moja.html Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialne! Mam nadzieję, że mu wybaczy! :>
    Świetny rozdział!
    Czekam na kolejny!
    Pozdrawiam i dziękuję, że komentujesz u mnie :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podoba i czekam na następny ;)
    W wolnej chwili zapraszam do siebie
    http://thiswonderfulworld0.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń