poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Rozdział 16-Czy ty w końcu pozwolisz mi być szczęśliwą.?

Nadszedł wreszcie wielki dzień.Jestem strasznie zdenerwowana.Choć wiem że Mario jest tym którego kocham.Jest mi smutno że mama nie może ze mną być.O 12 przyjechała kosmetyczka i fryzjerka.Nigdy nie lubiłam być w centrum uwagi choć wiedziałam że dzisiaj jest to niemożliwe.
Mario.
Nie jestem zdenerwowany Alicja jest tą jedyną.Chłopcy nocowali dzisiaj u mnie.Może przesadziliśmy z alkoholem.Ale nie mieliśmy kaca.
-Robert cholera gdzie jest moja marynarka.?
-W salonie chyba leży.
-nie ma
-To Marco się spytaj.
-Tu jest-Reus podał mi moją  marynarkę
                                                        *
O 15 przyjechała limuzyna.Gdy zbliżaliśmy się do kościoła czułam się coraz bardziej zdenerwowana.Widziałam paparazzi czekających przy wejściu.
-Jak wejdziemy?
-Spokojnie chłopcy już tam są.
Do ołtarza miał poprowadzić mnie Robert jako mój przyjaciel.Gdy otworzyły się drzwi zobaczyłam Mario stał i uśmiechał się.
Mario:
Zobaczyłem ją w pięknej białej sukni.Była taka śliczna śliczniejsza niż zawsze.Gdy Robert ją przyprowadził Szepnąłem:
-Ślicznie wygładzasz-odpowiedziała mi uśmiechem.
Zaczęła się uroczystość.
-Czy ktoś zna powód dlaczego tych dwoje nie powinno być razem?
-Ja znam-osoba w czerni siedząca w ostatniej ławce podeszła bliżej.
-Czy ty w końcu pozwolisz mi być szczęśliwą-wykrzyczałam ojcu w twarz i wybiegłam z kościoła
-Ala.!!-usłyszałam głos Mario
                                                                 *
Siedziałam w parku nad brzegiem stawu.Moja biała suknia zamieniła się w szarą.Wpatrywałam się w łabędzie gdy poczułam na ramieniu dłoń.
-Marco?
-Nie płacz-otarł mi łzy palcem
-On popsuł mi  najważniejszy dzień w życiu
-Spróbujecie jeszcze raz.
-Do trzech razy sztuka-uśmiechnęłam się smutno.
-Kochanie jak on mógł-Gotze przytulił się do mnie
-Chyba szczęści nie jest mi pisane.
                                                             *
Następny dzień spędziłam na dzwonieniu do gości i przepraszaniu ich(niektórzy przyjechali z Polski).Strasznie mnie to bolało.Wszystko było przygotowane.Dzisiaj byłabym już żoną Mario.Ojciec przestał dla mnie istnieć.
Agata.
Postanowiłam iść do Ali pocieszyć  ją.Po wejściu do domu zobaczyłam ją w rozciągniętym dresie nieuczesaną i nieumalowaną.Na twarzy było widać ślady łez.Nie przypominała Ali tej roześmianej z uśmiechem na twarzy.
-Idź do łazienki ogarni się trochę i idziemy na trening.
-Aga..
-Nie możesz siedzieć tu do końca życia.
-No okej-wymusiłam słaby uśmiech
Chłopacy słuchali trenera co było zadziwiające.Gdy nas zobaczyli podbiegli do nas.
-Heej kochanie
-Cześć.
-Oj nie smutaj się -próbował poprawić mi humor Łukasz.
-Tak się nie da.
-Da się.,
-A teraz też się smutasz.-Marco zaczął mnie łaskotać.
-Hahaha Reus cholera zostaw mnie.!!
-Nie.
-Marco....Hahaha
-No dobrze.
-Co ja bym bez was zrobiła-Uśmiechnęłam się.
------------------------------------------------------------
Wiem zabijecie mnie z ten rozdział.Mi też się nie podoba.;/Następny postaram się dodać jak najszybciej.:) Pozdrawiam:**


10 komentarzy:

  1. Fajny ;D Czekam na następny ;3 Zapraszam również do mnie: http://niebezciebie.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny zraz czytam od początku , bo mam czas akurat a nawet jeśli nie to mnie zaciekawiło , co jest na początku już jestem od teraz stałym bywalcem tutaj ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten ojciec to już na prawde przesadzil,biedna ala,a rozdzial swietny

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny rozdział !
    szkoda tylko że tak krótko ;(
    czekam na następny !!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział, tylko szkoda tego nieudanego ślubu. Czekam na następny i zapraszam na nexta: z-pilka-przez-zycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Super ;D Czekam na następny . Wpadaj do mnie jutro nowy rozdział ;P
    http://agaikubastory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny.. Bidulka z Ali.. Mam nadzieję że jeszcze wszystko da się naprawić ;)
    Czekam na kolejny! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. super! czekam na kolejny ;)
    zapraszam do mnie http://szukaj-czekaj-nie-poddawaj-sie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, zapraszam do mnie
    lenka-borussia-story.blogspot.com
    nowe-zycie-z-bvb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny rozdział
    Zapraszam do mnie http://przezjedenwyjazd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń