poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rozdział 5-,,Jak mogłeś do tego dopuścić!,,

Nadszedł dzień wyjazdu w góry.Spakowałam się i czekałam na Marco oglądając TV.
-Wiesz jak mi będzie ciebie brakowało przez ten tydzień-ze smutną miną zrzędził Mario
-Ja też będę tęskniła ale to tylko tydzień.
-Będzie tak pusto bez ciebie
-Będziemy rozmawiać na Skypie.A jak będzie ci smutno to zaprosisz Kubę-zaśmiałam się
-Ale on to nie ty.
-Oj Mario to tylko tydzień.Muszę już iść-powiedziałam gdy zobaczyłam  samochód Reusa
-Będę tęsknić-powiedział Mario całując mnie
-Ja też.Pa kochanie.
-Hej.Musimy się śpieszyć za 30 minut mamy samolot-powiedział Marco gdy wyszłam
Na lotnisku okazało się ,że nasz lot opóźnił się o godzinę.Czekając na samolot spotkałam Kingę
-Hej.Przepraszam..Myślałam że twój ojciec wie o twoim pobycie w Dortmundzie
-Teraz nie musisz przepraszać.Już nigdy ci nie zaufam.
-Zaraz wylatujemy-powiedział Marco
-Okej.Mam nadzieję że już nigdy się nie spotkamy-rzuciłam do Kingi
W samolocie momentalnie zasnęłam.Nigdy nie lubiłam latać.Obudziłam się dopiero na lotnisku w Polsce,Zamówiliśmy taksówkę i pojechaliśmy do hotelu.Po drodze podziwialiśmy widoki.
-Ale tu pięknie-powiedział Marco nie odrywając wzroku od szyby
-Przepięknie
-Jesteśmy już-powiedział kierowca
-Dziękujemy-zapłacił kierowcy Reus
-Ja mogę mówić
-Okej.mój Polski jest fatalny-zaśmiał się
-Dzień Dobry Marco Reus i Alicja Olszewska
-Dzień Dobry pokój nr;110 i 110
-Dziękuję-powiedziałam odbierając klucze
Postanowiliśmy z Marco tego samego dnia przejść się w góry
                                                               *
Było fajnie.Podziwialiśmy widoki.Gdy nagle usłyszałem krzyk Alicji.Zobaczyłem leżącą ją w wąwozie.Była nieprzytomna z głowy sączyła się krew.Zacząłem krzyczeć.Z pomocą przyszło mi dwóch turystów.Wezwali oni karetkę która zabrała Alę do szpitala.W hotelu zadzwoniłem do Mario
-Hej.Jesteście już W Polsce
-Al..On miała wypadek!
-Cholera co z nią.?
-Nie wiem zabrali ją do szpitala.
                                                         *
Nie wierzyłem w to powiedział mi Marco.Jeszcze rano widziałem ją żartowaliśmy.A teraz nie wiem czy żyje.Przez głowę przelatywały mi różne myśli.
-Heej stary-Usłyszałem głos Roberta
-cześć.
-Co się stało.?
-Ala miała wypadek jest w szpitalu.
-a ty siedzisz i użalasz się nad sobą lecimy do Polski.
Dwie godziny później byliśmy w szpitalu.Od razu podbiegłem do Marco
-Jak mogłeś do tego dopuścić.!-krzyczałem
-J..ja nie mogłem nic zrobić to było tak szybko.
-Ona może umrzeć to twoja wina.
-Mario uspokój się.!-Krzyknął Robert
-Przepraszam poniosło mnie
-Dzień Dobry państwo są rodziną pani Alicji Olszewskiej-podszedł do nas lekarz
-Tak.jestem jej chłopakiem
-Pani Alicja jest w ciężkim stanie.Cudem przeżyła w tej chwili jest operowana
-I co.?-spytali mnie chłopacy gdy skończyłem rozmawiać z lekarzem
-Jest operowana
-Przepraszam.
-Marco to nie twoja wina
Cały tydzień spędziłem w szpitalu.Nie chciałem zostawić jej samej.Czułem się odpowiedzialny za ten wypadek.
-Stary jedź do hotelu umyj się.zjedz coś normalnego-Robert namawiał mnie do opuszczenia szpitala
-Pan Goetze?-spytała pielęgniarka Pani Alicja obudziła się i chcę się z panem zobaczyć
                                                            *
-Kochanie.?-Usłyszałam głos Mario.Tak strasznie się bałem.
-Ja..ktoś mnie zepchnął.
-Kto.?
-nie wiem nie widziałam twarzy.popchnął mnie i uciekł.
-Mario?
-nie..
-----------------------------------------------------------------------------
Wielu z was było chciało aby Ala była z Marco.Następny rozdział was zaskoczy.;p 7 komentarzy następny.;P pytajcie http://ask.fm/Dominisiiaaa13 :)
.



7 komentarzy:

  1. Zaskoczy,pozytywanie czy negatywnie? Rozdział świetny

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny ! trzymasz w napięciu jak nie wiem !
    kocham <3

    zapraszam http://w-moim-swiecie-bvb.blogspot.com/ mile widziany komentarz ;DD

    pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział! Uwielbiam! <3
    Czekam na kolejny!
    Zapraszam do mnie http://sylwunia09.blogspot.com/2013/04/rozdzia-57.html mile widziany komentarz :3
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. genialny rozdział :)
    nie mogę się doczekać następnego!
    zapraszam do mnie: http://marco-ja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały :D Już nie mogę się doczekać kolejnego! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowny! czekam na kolejny :D
    jak mozesz informuj mnie o nowych rozdziałach u mnie tutaj http://marcin-majka-story.blogspot.com/ lub tu http://robert-anna-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń